Spacerkiem po sołectwach: Pustków-Osiedle
Położone wśród drzew, w bok od ruchliwej drogi wojewódzkiej pełne spokoju, ciszy i idealnego niemal porządku, najmniejsze powierzchniowo sołectwo w gminie Dębica, przypomina raczej przedmieście niż samodzielną miejscowość. Wśród położonych między drzewami bloków, idealnie wkomponowane dom kultury, nowoczesne obiekty sportowe czy park- to raczej miejski krajobraz, niewielkiego, zadbanego miasteczka z bogatą historią sięgającą czasów Centralnego Okręgu Przemysłowego.
Pustków – Osiedle miasteczkiem jednak nie jest. A dopiero od kilkunastu lat ma status miejscowości.
– Podwaliny pod tę miejscowość stworzył Centralny Okręg Przemysłowy budując tu fabrykę tworzyw sztucznych – opowiada Piotr Żybura, od zawsze sołtys Pustkowa – Osiedla. – Przy fabryce powstawały budynki mieszkalne, pierwsze wille, które stoją tu po dziś dzień i dwunastorodzinne małe bloki. Niestety przyzakładowa infrastruktura nie w całości została ukończona. Cały proces przerwał wybuch II wojny światowej. W kwietniu 1939 roku w zakładach została uruchomiona produkcja, a 3 września byli tu już Niemcy, którzy niebawem wywieźli stąd surowce i maszyny. Ale budynki pozostały.
W tym czasie powstał też kościół, wybudowany w ramach COP-u. Dziś jest kaplicą przedpogrzebową, obok której wybudowana została wielka, nowa świątynia.
Miejscowość, której nie było
Po zakończeniu II wojny władze tego terenu powróciły do koncepcji stworzenia tu zakładów chemicznych. I w miarę rozwoju zakładów, trzeba było wybudować osiedle mieszkaniowe. Obecne osiedle, z obecną zabudową to już historia powojenna.
– Kiedy przyjechałem do Pustkowa w dowodzie osobistym miałem wpisany Pustków – Osiedle jako adres zamieszkania – wspomina Piotr Żybura. – Ale wkrótce okazało się, że w centralnej ewidencji taka miejscowość nie istnieje. Ani jako osiedle, ani jako wieś, ani jako miasto. Grupa mieszkańców postanowiła dołożyć wszelkich starań, by powstało tutaj miasto. Nie udało się zrealizować tego zamierzenia, choć cała infrastruktura tego miejsca przemawiała za tym, zabrakło jednak pieniędzy, by działania te zwieńczyć sukcesem.
Kiedy jednak w podziale administracyjnym zostały zlikwidowane osiedla, trzeba było coś koniecznie zrobić. W 1998 jeszcze jako przewodniczący Rady Osiedla, Piotr Żybura postanowił uporządkować tę sprawę. I po dwóch latach żmudnych starań i pomocy gminy, Pustków – Osiedle został sołectwem wydzielonym z Pustkowa.
Od 2002 roku Pustków – Osiedle funkcjonuje nie tylko jako sołectwo, ale także jako miejscowość na prawach wsi. I w ten sposób zapanował administracyjny porządek.
Zaczął się czas zmian
I choć w Pustkowie – Osiedlu nie wybudowano żadnych nowych mieszkań, bo cała infrastruktura mieszkaniowa to pozostałość z czasów świetności miejscowych zakładów chemicznych, od kilkunastu lat okolica zaczęła się zmieniać. Mieszkańców ubywa – niż demograficzny widać na każdym kroku, szczególnie w miejscowych szkołach, ale też w powstałych na terenie dawnych zakładów firmach, w których brakuje pracowników.
Więcej w wydaniu papierowym magazynu „Wiadomości Dębickie”.