Do Charkowa na wschodzie Ukrainy dotarł już Polski konwój specjalny z pomocą humanitarną. Przywiózł siedem tysięcy paczek, które zostaną rozdzielone między uchodźcami z Donbasu, gdzie trwa konflikt z prorosyjskimi separatystami. W konwoju uczestniczą także strażacy z Podkarpacia, w tym z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dębicy.
Konwój dojechał do Charkowa bez problemów. Transport z Warszawy wyjechał 17 grudnia a w nim 36 ciężarówek, którymi przewieziono 150 ton ładunku – m.in. żywności i środków higienicznych. Jest to akcja Ministerstwa Spraw Zagranicznych we współpracy z Państwową Strażą Pożarną oraz organizacjami pozarządowymi w Polsce: Caritasem, Polskim Czerwonym Krzyżem i PCMC. Pomoc jest kierowana zarówno do obywateli Ukrainy, jak również do osób polskiego pochodzenia. Jej beneficjentami mają być przede wszystkim osoby nieposiadające żadnych dochodów lub o bardzo niskich dochodach. Kierowcy, w specjalnie oznakowanych samochodach ciężarowych PSP, pokonali odległość prawie 1,3 tys. kilometrów. Rząd przekazał 3 mln zł na pomoc humanitarną dla Ukrainy. We wschodniej Ukrainie jest kilkadziesiąt osób, które posiadają Kartę Polaka i deklarują chęć przyjazdu do Polski. Strażacy do Polski mają wrócić przed Świętami Bożego Narodzenia.
IW/PAP
FOT. PAP / Paweł Supernak Piotr Moskal z PSP w Dębicy przy załadunku paczek