Strona głowna » Dębica » Turniej dla Szwedów

Turniej dla Szwedów

Szwedzcy zawodnicy zwyciężyli IX zapaśniczy Memoriał Dębickich Mistrzów Kazimierza Lipienia, Ryszarda Świerada i Andrzeja Skrzydlewskiego, który odbył się 10 grudnia br. W Gali Olimpijskich Nadziei wzięli udział zapaśnicy wagi lekkiej z Polski, Szwecji i Holandii.

Rozpoczynając mistrzostwa Janusz Urbanik, były zapaśnik, prezes firmy Ventor, główny sponsor memoriału, powiedział, że tylko pamięć o mistrzach, którzy odeszli oraz tych, którzy jeszcze mogą służyć radą przy edukacji młodzieży, a także ich wybite osiągnięcia sprzed lat dają nadzieję na powrót sukcesów tej dyscypliny. – Kiedyś Dębica była stolicą polskich zapasów, tak źle jak dzisiaj nie było chyba nigdy, dlatego trzeba inwestować w najmłodszych zawodników – mówił.

W Gali Olimpijskich Nadziei wyróżniali się holenderscy zawodnicy – bliźniacy Tyrone i Marcel Sterkenburg, których Ryszard Konieczny, trener i prowadzący imprezę porównał do braci Kazimierza i Józefa Lipieniów. Przyszło im bowiem walczyć ze sobą na macie. – Jak wygrałem z Kazimierzem, potem walka toczyła się w szatni albo w domu – wspominał z uśmiechem Józef Lipień. – Biliśmy się jak mieliśmy pięć lat. Jak przyszło nam ze sobą walczyć na macie ustawialiśmy walki, kto ma wygrać, ale jak był remis czasem sędziowie rozstrzygali mecz na moją korzyść i wtedy uciekałem z maty zanim sędzia podniósł moją rękę do góry a Kaziu biegł już za mną, by mi pokazać kto powinien wygrać. Często się jednak wspieraliśmy. I nawet zajmując drugie miejsce przyjemnie było stać na podium u boku brata.

W kategorii 66 kilogramów pierwsze miejsce zdobył Erik Soni ze Szwecji, drugie miejsce zajął Gracjan Głogiewicz (Unia Racibórz) a trzecie Tyrone Sterkenburg z Holandii oraz Filip Petrończak Unii Racibórz. W tej kategorii poza podium znalazł się Hubert Dęborowski z Wisłoki Dębica.

W kategorii 74 kilogramy pierwsze miejsce zajął Rasmus Astron ze Szwecji, drugie miejsce zajął Piotr Muchowski z Wisłoki Dębica a trzecie Adrian Gondek również z Wisłoki Dębica.

W przerwie zaprezentowali się bracia Marcin, Sebastian, Andrzej  i Karol Bielańscy, którzy trenują w dębickim klubie. Przed Galą działacze i byli zawodnicy oraz sympatycy odwiedzili dębickie cmentarze gdzie pochowani są byli ojcowie sukcesu dębickich zapasów.