Pandemia COVID-19 nie miała negatywnego wpływu na wyniki Śnieżki osiągnięte w pierwszym kwartale br.
Na wszystkich kluczowych rynkach sprzedaż była wyższa niż rok wcześniej. W spółkach z grupy kapitałowej podjęto jednak szereg działań zabezpieczających działalność operacyjną oraz płynność finansową. Jak co roku, Śnieżka planuje też wypłacić dywidendę.
W ciągu trzech pierwszych miesięcy 2020 roku Grupa Kapitałowa Śnieżka osiągnęła skonsolidowane przychody ze sprzedaży w wysokości 167,8 mln zł, czyli o 30,5% wyższe niż rok wcześniej. Miała na to wpływ wyższa sprzedaż na wszystkich czterech kluczowych rynkach oraz konsolidacja wyników węgierskiej spółki Poli-Farbe Vegyipari Kft. i jej spółek zależnych, które dołączyły do Grupy od drugiej połowy maja 2019 roku.
– Obostrzenia związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa wprowadzone w marcu nie odbiły się na naszych wynikach za pierwszy kwartał. Co więcej, od jakiegoś czasu w marketach budowlanych widać większy ruch, co przekłada się także na sprzedaż farb i lakierów. Sądzimy, że to efekt czasowych ograniczeń w przemieszczaniu się, ale też pracy zdalnej. Więcej czasu spędzanego w domu, bądź w ogrodzie spowodowało, że wielu Polaków zdecydowało się na remont, malowanie lub odnowienie ogrodzenia czy mebli ogrodowych – komentuje Piotr Mikrut, prezes zarządu FFiL Śnieżka SA.
Mimo obostrzeń i utrudnień związanych z pandemią, Śnieżka kontynuuje największy w swojej historii cykl inwestycyjny rozpoczęty w 2018 roku. W pierwszych trzech miesiącach roku wydała na ten cel kwotę 41,3 mln zł, tj. o 284,0% wyższą niż w analogicznym okresie ub.r. Największą jej część stanowiły wydatki związane z budową hali magazynowej nowego Centrum Logistycznego w Zawadzie oraz modernizacją linii produkcyjnych w podkarpackich zakładach w Lubzinie (wydział farb kolorowych) i Pustkowie (wydział farb białych). Ponadto w tym okresie zakończono główne wdrożenia w ramach projektu cyfrowej transformacji Change IT realizowanej w FFiL Śnieżka SA.
źródło: FFiL „Śnieżka”