Strona głowna » Dębica » Wystawa unikatowych zdjęć w dębickim muzeum

Wystawa unikatowych zdjęć w dębickim muzeum

Większość zdjęć prezentowanych od 11 lutego br. na wystawie „Dębica i jej mieszkańcy w obiektywie Józefa Steca” nie była dotychczas nigdzie publikowana. – To niezwykle cena kolekcja – mówi Jacek Dymitrowski, dyrektor Muzeum Regionalnego w Dębicy. – Zdjęcia dokumentują działania akcji Burza z 1944 roku, wkroczenie Armii Czerwonej do Dębicy, rozstrzelanie Polaków przy dębickiej cegielni w 1944 roku czy egzekucję żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych na Rynku w 1946 roku.

Zdjęcia przez lata skrywane były w rodzinnych albumach, w pudełkach i szufladach. Józef Stec w wyniku różnych zdarzeń stał się głównym dokumentalistą Dębicy od lat 20 -tych do 80 – tych XX wieku. – Upamiętniał miasto i jego mieszkańców, zmiany jakie zachodziły w architekturze i wydarzenia z codziennego życia oraz te dramatyczne, jak wspominane już wydarzenia wojenne – mówi Jacek Dymitrowski.

Pomysł wystawy poświęconej Józefowi Stecowi rodził się od dawna. – Muzeum jest po to by przybliżać ludzi tworzących historię, dokumentującą zdarzenia i będących historią a niewątpliwie jedną z takich postaci był Józef Stec – dodaje Dymitrowski. – Niedobrze by było, by jego postać uległa zapomnieniu.

Dzięki pracy Zbigniewa Szurka, działacza PCK i regionalisty ukazała się biografia dotycząca działalności Józefa Steca, skoncentrowana na jego pracy w PCK. To był jeden z impulsów do przygotowania wystawy. Drugim była prezentacja zdjęć Józefa Steca podczas wystawy promującej miasto oraz region w 2015 r., w 20 – lecie śmierci fotografa, w Ludzas Novadpetniecibas Muzejs na Łotwie. Tamtejsza wystawa „Józef Stec. Fotograf – dokumentalista” była preludium, jak i skrótem do wystawy w Dębicy.

– Na ponad setce fotografii można zobaczyć wybrane chwile i miejsca, które w dużej mierze nie istnieją albo zmieniły swój wygląd – mówi Dymitrowski. – Zobaczymy ludzi, którzy tworzyli historię i wpłynęli na rozwój miasta.

Prawie wszystkie zdjęcia pochodzą z prywatnego zbioru córki Józefa Steca – Haliny. Część z nich należy już do zbiorów Muzeum Regionalnego, ponieważ Halina Stec przekazała kolekcję zdjęć z akcji Burza z 1944 roku. – Zdjęcia trafiły do zasobów archiwalnych, jesteśmy wdzięczni za ten dar – mówi Dymitrowski. – To unikatowy zbiór, nie ma równie wartościowego w tej części Polski.

Józef Stec po zdanej maturze pracował w PCK, podczas wojny, dzięki rekomendacji Księżnej Heleny Jabłonowskiej został zatrudniony w Starostwie Powiatowym w Dębicy, gdzie zajmował się pomocą potrzebującym. Po wojnie wrócił do PCK, ale po aresztowaniu przez Urząd Bezpieczeństwa spędził pięć lat w ciężkim więzieniu. To za to, że zdjęcie jego autorstwa z egzekucji żołnierzy Armii Krajowej na dębickim Rynku obiegło świat. Został bez pracy. Po wyjściu na wolność wyrobił uprawnienia fotografa rzemieślnika. To było jego główne źródło utrzymania. Utrwalał na fotografiach mieszkańców Dębicy, najważniejsze imprezy, architekturę.

Wystawa składa się z dwóch części, tej poświęconej Józefowi Stecowi, gdzie można zobaczyć jego prace, aparaty, rzeczy osobiste, dokumenty. Druga część ekspozycji to fotograficzna retrospekcja w czasie i przestrzeni od lat 20 -tych do lat 80 – tych.