Dębiccy spartanie wrócili z węgierskiego Tokaju

Aż 23 osoby z Spartan Race Training Group Dębica wzięło udział w kolejnych zawodach międzynarodowych z serii Reebok Spartan Race. Tym razem grupa z Dębicy walczyła o najlepsze lokaty w Tokaju na Węgrzech.

Do pokonania zawodnicy lubiący prawdziwy wycisk w spartańskich warunkach mieli trasę o długości 16,8 km oraz 27 przeszkód min.: czołganie pod drutem kolczastym, marsz z workami z piaskiem oraz wiadrem z kamieniami, przeprawa przez jezioro, wspinanie się po linie oraz inne dość niebezpieczne przeszkody. Najlepszym uczestnikiem z Dębicy okazał się Bartłomiej Szymaszek. O trudności trasy może świadczyć fakt że na 4332 uczestników, zawodów nie ukończyło 384 osoby.

Spartan Race jest światowym biegiem z przeszkodami opartym na treningach amerykańskiej marynarki wojskowej. Spartan Race ma na celu sprawdzić każdego możliwości w ekstremalnie ciężkich warunkach oraz dostarczyć niezapomnianych wrażeń na całe życie. – Każdy z uczestników stawia sobie poprzeczki wyżej i wyżej, po to, ażeby zmierzyć się z przeszkodami i ukończyć wyścig – mówi Krzysztof Lipczyński, na co dzień dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji Gminy Dębica a od kilku miesięcy zwolennik ekstremalnych biegów. – Na początku było bardzo ciężko, teraz także miewam chwile zwątpienia podczas biegu, jednak to znakomita odskocznia od codziennych problemów i wielka praca nad własnymi słabościami. I te słabości pokonujemy.

Grupa z SRTG Dębica w dalszym ciągu przygotowuje się do następnego sezonu ćwicząc dwa razy w tygodniu pod okiem trenera Sebastiana Pająka z Sieci Treningu „Spiders Training Team” Dębica.