Strona głowna » Dębica » Wisłok Strzyżów postawił twarde warunki Kępie Dębica

Wisłok Strzyżów postawił twarde warunki Kępie Dębica

UKS Kępa MOSiR Dębica po bardzo ciężkim, pięciosetowym meczu pokonała w 3 kolejce I Ligi Podkarpackiej drużynę MKS Wisłok Strzyżów. Bardzo dobre spotkanie pełne zaciętej walki i zwrotów akcji ze względu na czerwoną strefę w której znajduje się nasz powiat musiało odbyć się bez udziału publiczności. Zainteresowani kibice mogli jednak obejrzeć mecz używając transmisji internetowej przygotowanej przez dębicki klub.  

W premierowej odsłonie gospodarze od samego początku odskoczyli gościom na kilka punktów. Pomogły w tym pojedynczy blok środkowego Kuby Soleckiego i as serwisowy rozgrywającego Karola Karnasa. Siatkarze z Dębicy kontrolowali przebieg tej partii bardzo dobrze serwując i grając ze spokojem. Przy stanie 24:22 seta  zakończył przyjmujący Dominik Czaja, który skutecznie z lewego skrzydła obił blok Wisłoka.

Niestety druga partia to zupełnie inna gra zawodników Kępy. Zdecydowanie nie poszli oni za ciosem, od początku oddając inicjatywę gościom ze Strzyżowa. Duże problemy gospodarzy z przyjęciem serwisów MKS-u oraz brak skuteczności w wykończeniu swoich ataków spowodował, że sytuacja z piłki na piłkę robiła się trudniejsza. Trener dębiczan Jan Włodarczyk próbował jeszcze ratować sytuację wprowadzając na boisko rezerwowych – rozgrywającego Bartosza Pichlę i atakującego Łukasza Oleszczuka. Obraz gry nie zmienił się jednak i set zakończył się pewną wygraną gości do 16.

Trzecia partia to zacięta batalia zawodników obu drużyn. Kępa w tej odsłonie poprawiła przyjęcie i serwowała znacznie skutecznie. Taki obraz gry zaowocował festiwalem piłek setowych z jednej i drugiej strony. Na boisku dało się wyczuć dużą nerwowość. Przy stanie 28:27 dla Kępy, sędzia odgwizdał podwójną piłkę, przy sytuacyjnej wystawie Dominika Czai do Arkadiusza Kościółka. Mocno dyskusyjna decyzja rozwścieczyła zarówno zawodników jak i trenera gospodarzy. Nie mogło to oczywiście wpłynąć na zmianę decyzji sędziego, wpłynęło jednak na zawodników dębickiej drużyny, którzy przegrali dwie kolejne akcje. Najpierw zagrywką trafiony został libero Konrad Dzwierzyński, a następnie Arkadiusz Kościółek pomylił się w ataku. Goście ze Strzyżowa obejeli prowadzenie 2:1.

Podrażnieni porażką w trzecim secie siatkarze Kępy przystąpili bardzo zmotywowani w czwartej odsłonie meczu. Dzięki dobrej skuteczności w ataku oraz doskonałym serwisom Arkadiusza Kościółka dębiczanie wypracowali sobie kilkupunktową przewagę i nie oddali jej do końca tego seta. Przy stanie 24:18 skutecznym zbiciem z prawego skrzydła popisał się atakujący Paweł Szymanik doprowadzając do tie – breaka.

Początek piątego seta to show Karola Karnasa, który rozpoczął tę odsłonę w polu zagrywki, a zszedł z niego dopiero przy stanie 5:0. Do końca tej partii z dębiczan nie uszło powietrze i systematycznie już tylko powiększali przewagę. Efektem tego było efektowne zwycięstwo 15:5.

Dzięki wygranej gospodarze utrzymali fotel lidera I Ligi Podkarpackiej, wyprzedzają wicelidera z Rakszawy bilansem setów. W czwartej kolejce UKS Kępa MOSiR Dębica uda się na bardzo trudy mecz do Mistrza I Ligi Podkarpackiej z zeszłego sezonu, czyli ProSport Marmaxu Czudec. Spotkanie odbędzie się w piątek w Czudcu.

UKS Kępa MOSiR Dębica – Wisłok Strzyżów 3:2 (25:22; 16:25; 28:30; 25:18; 15:5)

Skład:

Bartosz Pichla, Domnik Czaja, Paweł Szymanik, Arkadiusz Kościółek, Łukasz Oleszczuk, Jakub Solecki, Konrad Dzwierzyński, Maksymilian Pazdan, Karol Karnas, Norbert Sorys, Daniel Popiela, Jan Włodarczyk

Źródło: UKS Kępa MOSiR Dębica

0 0 głosów
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x