W sobotę 8 marca br. po południu na łączniku autostradowym w miejscowości Zawierzbie doszło do dramatycznego wypadku. Jedna osoba nie żyje, druga walczy o życie w szpitalu. Co dokładnie się wydarzyło?
Wypadek na łączniku autostradowym pomiędzy Zawierzbiem a Straszęcinem wstrząsnął lokalną społecznością. W sobotę 8 marca 2025 r. około godziny 14, doszło do tragicznego zdarzenia, które zakończyło się śmiercią jednej osoby, a druga trafiła do szpitala w stanie ciężkim.
Zgłoszenie o wypadku dotarło do służb ratunkowych tuż po godzinie 14. Jak informuje podinsp. Robert Kras, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Dębicy, kierujący hondą podjął manewr wyprzedzania, jednak po powrocie na prawy pas gwałtownie skręcił kierownicą.
Niestety, takie działanie spowodowało, że stracił kontrolę nad pojazdem i zjechał na lewy pas ruchu, przerywając chodnik i ścieżkę rowerową. Pojazd wpadł w ogrodzenie prywatnej posesji, gdzie z impetem uderzył w kontenery. To prawdopodobnie właśnie to uderzenie doprowadziło do tragicznej śmierci 35-letniego kierowcy.
W hondzie znajdował się również 23-letni pasażer, który doznał poważnych obrażeń ciała, w tym złamań i rozległych urazów. Został przetransportowany do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy.
Na miejscu wypadku interweniowały służby ratunkowe, w tym strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 i nr 2 w Dębicy. Ochotnicy z pobliskich miejscowości, w tym z Straszęcina, Żyrakowa i Pustyni, także pomogli w akcji ratunkowej.
Służby wciąż badają okoliczności wypadku, aby ustalić, co dokładnie doprowadziło do tej tragedii.
