Jerzy Krusenstern zmarł 27 lipca 2019 r. Gdyby żył – 22 sierpnia br. obchodziłby swoje 95 urodziny. O tym człowieku warto pamiętać.
Hrabia mjr Jerzy von Krusenstern urodził się 22 sierpnia 1924 roku. Wychowywany był w polskiej rodzinie o silnych tradycjach patriotycznych. Uczeń gimnazjum w Grodnie, harcerz, patriota oddany ojczyźnie. W 1939 roku brał udział w obronie ukochanego Grodna przed oddziałami Armii Czerwonej. Był wielokrotnie zmuszany do przyjęcia niemieckiego obywatelstwa. Na przełomie 1939/40 roku podjął pracę w Dębicy. Jerzy Krusenstern w 1943 roku został żołnierzem Armii Krajowej, przybierając ps. „Tom”. Walczył w okolicach Dębicy w 5 oddziale Pułku Strzelców Konnych Armii Krajowej. Był aresztowany przez UB. Po zwolnieniu z aresztu zamieszkał w Inowrocławiu. Następnie rozpoczął studia w Wyższej Szkole Handlowej w Krakowie. Po zakończonych studiach pracował przy budowie Nowej Huty. Do końca lat 80 XX wieku był inwigilowany przez bezpiekę. Od lat 90 XX wieku działał na rzecz Światowego Związku Żołnierzy AK, społecznik i człowiek wielkiego serca. Często odwiedzał Dębicę zwłaszcza podczas corocznych uroczystości na Kałużówce. W 2018 roku uczestniczył w odsłonięciu tablicy upamiętniającej Ludwika Marszałka żołnierza wyklętego. Pozostał w pamięci jako skromny człowiek, wielki bohater i patriota. Spotkanie z mjr Jerzym Krusensternem było lekcją historii, która pozostanie nie tylko w pamięci ale też w sercu wszystkich uczestników odsłonięcia tablicy upamiętniającej syna naszej ziemi Ludwika Marszałka i towarzyszącej temu wydarzeniu wystawy „Ocalmy od zapomnienia II” .