W Brzostku znów zjednoczymy się, by wspólnie ratować zabytkowe nagrobki. Lokalna akcja, zapoczątkowana przez Wojciecha Staniszewskiego, trwa już kolejny rok i przyciąga coraz więcej wolontariuszy. Każdy może pomóc – cel jest jeden i wspólny!
We „Wszystkich Świętych” mieszkańcy Brzostku i okolic po raz kolejny zbiorą się, aby wspólnie wesprzeć kwestę na rzecz ratowania historycznych nagrobków. Inspiracją do tej lokalnej akcji był słynny Jerzy Waldorff, który przed laty organizował podobne zbiórki na warszawskich Powązkach, aby ocalić pamiątkowe groby. – „Zapadły mi mocno w pamięć jego słowa i postanowiłem zrobić to samo w Brzostku” – mówi inicjator kwesty, Wojciech Staniszewski.
Podczas tegorocznej kwesty nie zabraknie wsparcia strażaków z OSP w Siedliskach-Bogusz oraz parafii w Przeczycy. Jak wyjaśnia Staniszewski, kwesta to wyjątkowy dzień w życiu lokalnej społeczności, który jednoczy ludzi we wspólnym celu. – „To moment, kiedy nie ma żadnych podziałów, a cel jest jeden i wspólny: ratujemy nagrobki, które upamiętniają zasłużonych dla naszej społeczności obywateli lub posiadają wyjątkową wartość historyczną” – dodaje.
Inicjatywa z Brzostku przyciąga ludzi niezależnie od wieku czy funkcji – każdy chce wesprzeć zachowanie dziedzictwa regionu. W zbiórce uczestniczyć będą również parafia w Brzostku i jej proboszcz, ksiądz Mnich, który aktywnie wspiera kolejne edycje kwesty. – „Propozycje kontynuacji kwesty od księdza proboszcza Mnicha niezwykle sobie cenię” – zaznacza Staniszewski.
Wszyscy, którzy chcą wesprzeć tę obywatelską akcję, mogą przyłączyć się do zbiórki i złożyć datek na rzecz renowacji nagrobków. Każda złotówka pomoże w zachowaniu dla przyszłych pokoleń cennych śladów historii i miejsc pamięci. Dzięki zaangażowaniu całej społeczności Brzostka i pobliskich miejscowości, akcja nie tylko przypomina o dawnych zasłużonych mieszkańcach, ale także jednoczy mieszkańców w pielęgnacji wspólnego dziedzictwa.
