Krzysztof Kosiński to młody, dynamiczny lider z Podkarpacia, którego kariera zawodowa jest doskonałym przykładem łączenia pasji z ciężką pracą i determinacją. Absolwent ochrony środowiska, ekonomii oraz biologii, a także doktor nauk przyrodniczych, szybko zyskał uznanie zarówno w środowisku akademickim, jak i zawodowym. Po kilku latach pracy w Dębicy – zarówno w administracji publicznej, jak i jako nauczyciel biologii – swoją wiedzę i doświadczenie przeniósł na wyższy poziom.
Od maja 2024 roku pełni funkcję dyrektora Wydziału Środowiska i Rolnictwa w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie, będąc także pełnomocnikiem wojewody ds. rolnictwa. Jego zaangażowanie, otwartość na współpracę i umiejętność szybkiego zdobywania zaufania współpracowników sprawiają, że jest postrzegany jako osoba lubiana i ciesząca się szacunkiem w środowisku. Zapraszamy na rozmowę z człowiekiem, który nie tylko inspiruje, ale także wyznacza standardy w swojej dziedzinie.
Panie Krzysztofie, dziś w naszej rozmowie skupimy się na marzeniach – tych zawodowych i tych osobistych, bliskich i dalekich. Zaczniemy jednak od tego, co dla wielu jest inspiracją: Pana ścieżki zawodowej i osiągnięć.
Jest Pan od pół roku dyrektorem – jak wyglądały te pierwsze miesiące? Jakie kluczowe wyzwania udało się Panu rozwiązać z perspektywy wojewody? Czy były momenty, które szczególnie zapadły Panu w pamięć jako sukcesy?
Przejście do nowego miejsca pracy zawsze jest związane ze stresem. Po pierwsze nowe zakresy obowiązków – które wymagają nabycia nowych umiejętności, po drugie zmiana stanowiska pracy z nauczyciela na dyrektora to jest ogromny przeskok, trzeba było nabyć tzw. kompetencji miękkich, którymi każda osoba na stanowisku kierowniczym powinna się cechować. Oprócz bycia przygotowanym merytorycznie do nowych obowiązków trzeba głównie kierować się wspomnianymi wcześniej kompetencjami miękkimi Są to umiejętności psychospołeczne, które pozwalają na skuteczne komunikowanie się, budowanie relacji, rozwiązywanie konfliktów oraz adaptację do różnorodnych sytuacji. Wśród kluczowych kompetencji miękkich można wymienić pracę zespołową, empatię, zdolność do rozwiazywania problemów kreatywność, ale uważam, że najważniejszą jest traktowanie wszystkich pracowników jednakowo, bez faworyzowania jednostek. Czas kiedy trafiłem do Urzędu to czas kiedy w Polsce, w tym na Podkarpaciu trwały kolejno strajki rolników, leśników problemy związane ze śniętymi rybami a na chwilę obecną główny problem, najbardziej widoczny na terenie południowej części województwa jakim są częste incydenty z udziałem wilków i niedźwiedzi. Pełniąc funkcję dyrektora, dzięki zespołowi świetnych ludzi z którymi mam przyjemność współpracować udało rozwiązać się wiele problemów m.in. kwestie dopłat do zbóż dla rolników. Ciągle trwają rozmowy z Ministerstwami: Rolnictwa i Klimatu i Środowiska gdzie podejmowane są próby rozwiązywania kolejnych problemów
Praca w strukturach województwa to nie lada odpowiedzialność. Czy Pana obecne stanowisko jest realizacją Pana marzeń zawodowych, czy może wciąż pozostaje coś, co pragnie Pan osiągnąć?
Tak, jak najbardziej pełnienie tak eksponowanej funkcji jest bardzo odpowiedzialne, ponieważ właśnie z poziomu województwa mamy pośredni kontakt pomiędzy społeczeństwem, samorządami a rządem. Marzenia są po to aby je realizować, każdy ma pewno jakieś o których nie chce mówić…. ale bardziej szedł bym tutaj w kierunku marzeń dotyczących życia prywatnego. W moim wypadku stało się coś, o czym nigdy w życiu bym nie pomyślał – nigdy nie myślałem, że będę tu gdzie jestem …
Czym dla Pana jest praca – codzienną misją, pasją, a może środkiem do realizacji większych celów? Jakie wartości towarzyszą Panu na tej drodze?
Przez całe życie człowiek realizuje system wartości. Każdy człowiek, jako osoba wolna, ciągle sam dokonuje wyboru pewnych wartości. Sam dokonuje wyboru, co jest dla niego ważne, cenne, co jest warte poświęcenia, co będzie stanowiło dla niego cel. Przyjęty przez człowieka system wartości oddziałuje na jego osobowość, nadaje sens życiu. Kształtowanie pożądanej hierarchii wartości powinno być widoczne w stawaniu się coraz lepszym. Każdy zadaje sobie to niełatwe do odpowiedzi pytanie na różnych etapach swojego życia lub w różnych sytuacjach życiowych. Jednakże zabieganie, ciągły brak czasu powodują, że nie zatrzymujemy się na dłużej nad tym ważnym i bardzo trudnym zagadnieniem i jego rolą w życiu. Wartości obejmują i porządkują wszystkie wymiary życia ludzkiego. Dotyczą sfery fizycznej, psychicznej, duchowej i społecznej. Stanowią kryteria, które umożliwiają człowiekowi integralny rozwój oraz realizację jego aspiracji życiowych. Wartości określają nasze postawy wobec ludzi oraz rzeczy. Mają wpływ na stany emocjonalne oraz na samoocenę. Człowiek na pierwszym miejscu stawia własne dobro i swoich bliskich oraz wartości z nimi związane, natomiast dla innego najważniejszą wartość może mieć dobro ogółu, pomyślność czy poznanie tajemnic przyrody. Z reguły jest tak, że jesteśmy w stanie ustalić, co jest dla nas i naszych bliskich najważniejsze, a co mniej ważne. Osobiste systemy wartości przeistaczają się pod wpływem zmian. Zmiany te zależą od ogólnospołecznych zmian otoczenia.
Droga do sukcesu nigdy nie jest łatwa. Czy spotkał się Pan z sytuacjami, w których ktoś próbował zatrzymać Pana rozwój lub zburzyć plany? Jak radził Pan sobie z przeciwnościami?
Człowiek, który przechodzi na eksponowane stanowisko musi liczyć się z faktem, że jego życie jest ciągle analizowane, oceniane oraz krytykowane. Ważnym jest aby uodpornić się na wszelakiego rodzaju stresy, które towarzyszą pracy zawodowej. Tak jak wspominałem wcześniej obejmując nowe stanowisko musiałem się do niego przygotować zarówno fizyczne jak i psychicznie. W tym celu zagłębiłem wiedzę w publikacje, które ukazywały sytuacje stresowe oraz w jaki sposób sobie radzono z nimi. Największym stresem dla mnie są plotki, które gdzieś tam żyją swoim życiem, w których tak naprawdę nie ma nic prawdy. Ale jest bardzo mądre ludowe przysłowie mówiące, o tym „że jeśli plotka trafia do uszu mądrego to ginie”.
W jaki sposób radzę sobie ze stresem? Dobre pytanie. Nie jest tajemnicą że odskocznią od moich stresów jest moje gospodarstwo gdzie mogę fizycznie pracując wyrzucić z siebie stresy psychiczne.
W życiu codziennym najlepszym sposobem radzenia sobie ze stresem jest:
Koncentracja na sukcesach, nie porażkach
Pozytywne myślenie na swój temat to podstawa przy budowaniu odporności na sytuacje, które zdarzają się w firmie. Zdecydowanie warto bardziej koncentrować się na tym, co udało się osiągnąć i jakie poczyniło się postępy niż na tym, jakie błędy się popełniło i z jakimi nieprzyjemnymi sytuacjami się spotkało. W tym zakresie istotne jest pamiętanie o dbaniu o siebie oraz swoje samopoczucie (zarówno psychiczne, jak i fizyczne, np. poprzez zdrową dietę, dobry sen, regularną aktywność fizyczną, zachowywanie work-life balance itd.), a także reagowanie na zgłaszane przez organizm potrzeby. Jest to niezbędne do tego, by zachować odporne nastawienie.
Dbanie o własny rozwój.
Wzmacnianie umiejętności sprawia, że stajemy się bardziej pewni siebie, co przekłada się na to, że łatwiej nam reagować na trudne sytuacje i znajdować sposoby na zwalczanie przeciwności. Także nowe zadania w takiej sytuacji przestają być przytłaczającym wyzwaniem, a stają się okazją do wykazania się i sprawdzenia swoich umiejętności w praktyce.
Poprawienie swojej samoorganizacji
Bardzo często obniżona odporność na sytuacje zdarzające się w pracy jest związana z nieumiejętną realizacją swoich zadań – dobra organizacja pracy i planowanie mogą pomóc w zminimalizowaniu stresu i poczucia przytłoczenia. Oczywiście, nie wszystkie sytuacje w miejscu pracy można przewidzieć, ale planowanie pomoże zmniejszyć obciążenie, co przełoży się na lepsze samopoczucie w sytuacji trudności.
Dbanie o relacje z ludźmi
Pozytywne kontakty z osobami z zespołu. Poproszenie o pomoc w trudnej sytuacji nie jest bowiem oznaką słabości, ale wysokiego poziomu samoświadomości, która jest niezbędna do bycia odpornym psychicznie. Możliwość porozmawiania z drugą osobą o problemie stanowi okazję do pozyskania wsparcia, wspólnego wypracowania rozwiązania problemu czy spojrzenia na trudności z innej strony, co pozytywnie wpływa na samopoczucie psychiczne.
Teraz porozmawiajmy o marzeniach osobistych. Jakie cele są dziś dla Pana najważniejsze, jeśli chodzi o życie prywatne? Czy są takie pragnienia, które wciąż czekają na swoją kolej, by je spełnić?
Bardzo ciekawe pytanie, chociaż gdzieś podświadomie się go spodziewałem. Na chwilę obecną dla mnie najważniejsze jest to aby wszyscy z moich bliskich i przyjaciół byli zdrowi, ponieważ tak naprawdę zdrowie jest najważniejsze i ja traktuje je jako marzenie.
Pana wpis na Facebooku poruszył temat marzeń, zarówno tych bliskich, jak i dalekich. Które z tych marzeń udało się już Panu zrealizować? Czy to, gdzie Pan jest dzisiaj, daje Panu satysfakcję?
Wpisy na moim facebooku są odzwierciedleniem mojego życia, mojej wcześniejszej pracy gdzie jako już były nauczyciel miałem i do teraz mam dobry kontakt, z dorosłymi już dziś ludźmi, studiującymi , pracującymi , którzy wchodząc w dorosłe życie bardzo często zwracają się do mnie z zapytaniami o to jak wg mnie powinni sobie poradzić z problemami, które dla nich na tym etapie życia są nie do przeskoczenia. Stąd wynikają moje facebukowe wpisy, chociaż bardzo często osoby, które je czytają odnoszą je do siebie i o to mi też w zamierzeniu chodziło, mogę powiedzieć, że są to tzw wpisy personalizowane bez podawania konkretnych osób. Nie wiem czy tych marzeń ja miałem bardzo dużo, większość sytuacji, które się w moim życiu wydarzyły to przypadki. Na pewno jeśli będzie mi to dane chciałbym się rozwijać naukowo.
Ostatnio spełniłem swoje marzenie, które zawsze mi gdzieś siedziało z tyłu głowy to znaczy kupiłem krowę (śmiech), która faktycznie była moim marzeniem.
– Naprawdę? Kupił Pan żywą krowę ?
– Tak relaksuję się przy niej (śmiech).
Na koniec – czy wierzy Pan, że marzenia mają moc? Czy są one siłą, która napędza Pana każdego dnia?
Wyznacznikiem życia każdego z Nas powinny być marzenia, to dzięki nim każdy z nas ma możliwość normalnego FUNKCJONOWANIA w otoczeniu najbliższych nam ludzi. Marzenia, zarówno osobiste, jak i zawodowe, duże lub małe to wyobrażenia, prośby, pragnienia, które chcesz zrealizować teraz lub które uwzględniasz w swoim życiu w przyszłości. Są cudowną rzeczą, ponieważ podnoszą Twoją wartość oraz pokazują, że możesz być kreatorem zmiany. W rzeczywistości dają Ci życiowy cel. Jednak bez prawdziwego zaangażowania, poświęcenia czasu i działania, marzenie jest zsuwane na margines. Kiedy o czymś intensywnie rozmyślasz, ale nie robisz nic, by to mogło się ziścić, Twoje pragnienia stają się bólem lub ciężarem. Złe podejście do marzeń sprawia, że samo myślenie o nich, zamiast odczuwania przyjemności lub radości, zamienia się w koszmar.
Co powiedziałby Pan innym, którzy dopiero stoją na początku swojej drogi?
Wchodząc w dorosłe życie instynktownie, każdy z Nas dążył do tego aby być niezależnym finansowo, tak było i ze mną. Może dlatego młodym ludziom życie jawi się jako jeden wielki znak zapytania. Nie wiadomo, jaką wybrać szkołę i zawód. Nie wiadomo, czy te, które już wybrałem, są właściwe. Nie wiem, jak odnaleźć w życiu swoje powołanie i jakich dokonywać wyborów. Wokół jest tyle wzorów, a każdy kolejny zaprzecza poprzedniemu.
W dojrzałym wieku takich pytań zadajemy sobie mniej, ale chyba bardziej dlatego, że głowy mamy zajęte różnymi codziennymi sprawami, niż dlatego, że już znamy swoje odpowiedzi. Czasem dopiero kiedy życie stanie na głowie, stawia nas to na powrót przed zasadniczymi pytaniami. Dla wielu staje się to okazją, aby spojrzeć na siebie po nowemu. Wtedy ludzie dojrzali nagle odkrywają, że nigdy nie jest za późno, aby zacząć życie od nowa.
Panie Krzysztofie, każde marzenie ma swój początek, ale to siła charakteru decyduje, czy zostanie spełnione. Dziękujemy za rozmowę i inspirację, jaką Pan daje swoim działaniem.