Strona głowna » Dębica » Grillowali steki na Rysach

Grillowali steki na Rysach

Dopiero co wdrapywali się na Rysy, by smażyć steki i wesprzeć kolegę teraz planują imprezę charytatywną nad Bałtykiem. Kucharze z całej Polski, choć nie tylko, pokazali, że nie ma rzeczy niemożliwych. Dla wielu wyprawa w Tatry była nie tylko walką z przyrodą ale także z własnymi słabościami. Pokonali je, by wesprzeć Marcina Tomasza Wegnera, kucharza z Kaszub, który w 2009 roku, na początku swojej kariery zawodowej uległ wypadkowi. Podczas obsługiwania maszyny do rozdrabniania stracił wówczas dłoń, nadgarstek i mocno uszkodził pozostałą część ręki. Mimo kontuzji imprezy nie opuścił Piotr Bassara wraz z małżonką Elżbietą, prowadzący restaurację SteakHouse w Dębicy, którzy pomagali kucharzom pozostającym w Zakopanem. Akcję wsparły także dębickie firmy.

Towarzystwo Pomocy Kucharzom „Gastropiciel & Friends” zorganizowało niecodzienne gotowanie, nie w kuchni, lecz w Tatrach. To wszystko dla 30-letniego Marcina Tomasza Wegnera. Projekt „Kucharze na szczycie” powstał w 2016 roku w Krakowie podczas zlotu miłośników kuchni. Pomysł narodził się po akcji licytacyjnej zorganizowanej przez kucharzy dla jednej z fundacji.

– Wówczas celem wsparcia była zaprzyjaźniona fundacja opiekująca się dziećmi, które uległy wypadkom w akwenach wodnych – powiedział Leszek Murawski, prezes zarządu TPK G&F. – Kwota jaką zebraliśmy zmobilizowała nas do założenia stowarzyszenia i tak powstało Towarzystwo Pomocy Kucharzom „Gastropiciel & Friends”. Pod tym szyldem zaczęliśmy organizować projekt ,,Kucharze na szczycie”.

Młody kucharz nie chce być na rencie. Potrzebna jest bioproteza dłoni, aby mógł wrócić do ukochanego zawodu.  Zawodu, którzy kochają także jego koledzy. –  Pomysł wejścia na Rysy urodził mi się głowie kilka lat temu, jak wszedłem tam pierwszy raz z moimi kumplami, tak po prostu, męska wyprawa pięciu facetów – wspomina  na facebooku Zbigniew Kopycki, szef kuchni w restauracji Cud Miód w Łodzi. – Pomyślałem, że mam jedno marzenie i jeden zwariowany pomysł. Pierwsze to wejdę tu kiedyś z moimi dziećmi. To było marzenie, a pomysł, że byłoby fajnie jakby tak wejść grupką przyjaciół kucharzy, założyć bluzy i coś ugotować na szczycie. Pomysł zaczął nabierać tempa i został połączony z akcja dla Tomka, a co najważniejsze pomysł został zrealizowany, a marzenie spełnione. Brak mi słów, aby opisać jakie emocje są we mnie i jak to przeżywam. W ekipie wspinaczkowej były dwie osoby, z tego co mi wiadomo, które kiedyś były na Rysach, kilka osób, które chodziły bądź chodzą po górach, a większość była w Zakopanem, a nawet nie była nad Morskim Okiem. Wysiłek i trud, jaki włożyliśmy, aby wejść i zdobyć szczyt jest nie do opisania. Jedni poradzili sobie wspaniale. Przygotowani kondycyjnie, super. Inni gorzej, a jeszcze inni walczyli z lękiem wysokości. Szczególny szacunek i wyrazy uznania dla dzieci, które były z nami Gabi i Maja Zalewskie i moje córki, Marta i Kasia Kopyckie. Myślę, że wielu z członków wyprawy nie zdawało sobie sprawy ze skali trudności i ilości sił potrzebnych do wykonania zadania jakie stało przed nimi. Ronię łzę radości a zarazem smutku, że udało się nam wszystkim szczęśliwie wejść i zejść, a zarazem, że chyba już nie powtórzy się podobna wyprawa, wyprawa dzięki której zdobyliśmy Rysy dla Tomka, a zarazem każdy z osobna dla siebie.

Do współpracy organizatorzy zaprosili kilkadziesiąt firm, które na co dzień zajmują się ofertą produkcyjną na potrzeby gastronomii. Dołączyły stowarzyszenia z całej Polski m.in. Polska Akademia Sztuki Kulinarnej, Klub Szefów Kuchni oraz Świętokrzyski Klub Szefów Kuchni i Kucharzy. Ekipa prawie dwustu kucharzy ze wszystkich zakątków kraju przyjechała do Zakopanego na swój koszt i przeznaczyła swój prywatny czas, aby wesprzeć swojego kolegę kucharza.

– Do realizacji tego projektu przygotowywaliśmy się prawie rok – mówi Leszek Murawski. – Utrudnieniem był fakt, że miejscem tego wydarzenia było Zakopane oraz wejście ekipy kucharzy na Rysy. To właśnie na nich grillowaliśmy steki, które rozdawaliśmy turystom. Natomiast na dole, w centrum Zakopanego, odbył się piknik charytatywny i wiele atrakcji m.in. przygotowanie potraw na oczach gości, z kolei profesjonaliści pokazali jak odpowiednio grillować steki i je przyprawić, był też bigos podawany z patelni o średnicy 2,5 metra. W ten sposób chcieliśmy zebrać jak najwięcej pieniędzy i przybliżyć się do celu jakim jest zakup protezy biodynamicznej dla naszego podopiecznego, by ten mógł wreszcie wrócić do kuchni i do pracy jako kucharz, do zawodu jaki sobie wybrał i pokochał.

Ekipa na dole miała ugotować i przyrządzić jedzenie na lokomotywach, patelniach, kociołkach, itd., kwestować i za pieniądze wrzucane do puszek częstować tym co zrobili, przeprowadzać licytacje. Dla wszystkich było coś zarówno dla ciała jak i ducha, bowiem podczas trwania imprezy odbyły się również koncerty zaproszonych kapel i zespołów m.in. Bartnicky Band, Big Fad Daddy, Jacek Jaworski, a gwiazdą wieczoru byli Pudelsi. Można było podziwiać motocykle ale przede wszystkim skosztować przysmaków serwowanych przez najlepszych polskich kucharzy.

Dotychczas udało się zebrać łącznie 43 582,97 zł. Kwota ta to suma wpłat na konto od sponsorów jak i pieniędzy zebranych na Placu Niepodległości w Zakopanem. Towarzystwo Pomocy Kucharzom Gastropiciel & Friends” oczekuje jeszcze kilku wpłat od sponsorów, którzy zadeklarowali przelać pieniądze na konto stowarzyszenia. Teraz organizatorzy planują cześć drugą pod nazwą ,,Kucharze w Depresji”. Odbędzie się ona w Gdańsku, w myśl zasady od Tatr do morza…  Wszyscy mogą wesprzeć akcję wpłacając pieniądze na konto Towarzystwa Pomocy Kucharzom Gastropiciel & Friends”: 68 8335 0003 0100 2090 2000 0010 z dopiskiem „Darowizna dla Tomka”.

Kucharzy wsparli między innymi sponsorzy jak: Cellebaut, Chef, Debic, InterEuropol, Oglotex, Farutex, Frutex, Profi, Spomlek, Aves, Jednorożek, Folwark, Carving Gniech, Wierzba CulinaryTeam, Carving Team Poland, Restauracja Grass,,Ashanti, Kuchnia Smaków, Kraina Smaku, ABC, Stoll, Bid Food, Philipiak, Polska Akademia Sztuki Kulinarnej, SteakHouse Dębica Piotra Bassary, Konkret Zibiego Steczka, Zespół Szkół Hotelowo Turystycznych w Zakopanem, Świetokrzyski Klub Szefów Kuchni i Kucharzy, Klub Szefów Kuchni, Ambasador, Coca Cola, Nestle, GastroShow, Makro, Green Spoon, Hotel Kossak, Hotel Olimp, Hotel Trzy Wyspy, Hotel President, Retauracja Kolanko, Hotel Smrekowa Polana, Hotel Liptakówka, firma GlassWorks.

FOT. PIOTR GLAZER