Wyjazdu się nie bali

Zawodnicy Uczniowskiego Klubu Sportowego Łyżwiarstwa Figurowego Mors Dębica 19 listopada br. gościli na zaproszenie klubu łyżwiarskiego z Miszkolca „Havasszepe SE” na 11 już zawodach „Eastern Hungary Cup”. Zgromadziły one na starcie łyżwiarzy węgierskich, słowackich oraz czworo zawodników z Polski reprezentujących klub z Dębicy.

 – Mocna obsada i debiutancka trema jaka mogła towarzyszyć dwójce zawodniczek Natalii Flak i Patrycji Bieszczad, które po raz pierwszy wystąpiły poza granicami Polski – nie sparaliżowała naszych zawodników – mówi Łukasz Daros, trener zawodników. – Wszyscy, a więc również Wiktoria Żurek i Stefan Świstak, zaprezentowali się z bardzo dobrej strony – nikomu nie przytrafił się w programie żaden upadek – co w konsekwencji zaowocowało uzyskanymi wysokimi wynikami punktowymi, które przełożyły się na doskonałe pozycje w końcowej klasyfikacji.

Natalia w grupie wiekowej „B”, w klasie brązowej musiała uznać wyższość jedynie jednej ze słowackich zawodniczek, ale srebrnym medalem także sprawiła wszystkim wiele radości. Nieco inny podział kategorii wiekowych, różniący się od obowiązującego w Polsce spowodował, że Patrycja wystąpiła w starszej grupie „C”, również w klasie brązowej i pomimo, iż należała w niej do najmłodszych, w rywalizacji okazała się najlepsza. Tym samym sprawdziły się przewidywania trenerów po poprzednich zawodach w Łodzi – forma naszych łyżwiarek stopniowo idzie w górę.

Także w grupie wiekowej „C”, ale w klasie złotej, wśród solistów wystąpił Stefan Świstak. Po zakończonym programie mógł on być zadowolony nie tylko ze zdobytego pierwszego miejsca, ale również z bardzo udanego występu, w którym na wysokim poziomie były zarówno skoki, ale także coraz bardziej skomplikowane, a co za tym idzie, coraz wyżej oceniane piruet.

W przypadku Wiktorii piruety zawsze należały do jej mocnych stron. W połączeniu z udanie wykonanymi skokami, sędzi]om nie pozostało nic innego, jak również jej przyznać pierwsze miejsce w klasie srebrnej w grupie „D”.