Strona głowna » Dębica » Nie chcę być głosem pokolenia

Nie chcę być głosem pokolenia

Rozmowa z Bartkiem Wodzieniem Borim, dębickim raperem, którego płyta Synkretyzm Mixtape ukazała się 17 lutego br. 

Ukazała się Twoja pierwsza płyta ? Jaka jest muzycznie ? Czyje są to kompozycje, produkcja?

Muzycznie jest to połączenie wielu różnych styli jeśli chodzi o kompozycje. Lubię klasyczny rap jak i eksperymentowanie nowymi patentami, więc nie ograniczałem się ani trochę w doborze podkładów. Są to podkłady głównie pobrane z darmowych paczek od producentów. To znaczy, że dany autor bitów tworzy powiedzmy 10 bitów i udostępnia je do ogólnego pobrania z możliwością właśnie wykorzystania ich, jedynym warunkiem w takim przypadku jest podpisanie jego ksywy na płycie bądź w opisie na Youtube.

O czym śpiewa 18 – latek ? Czy czujesz się głosem swojego pokolenia ? Kto odpowiada za warstwę liryczną płyty?

Zupełnie nie czuję się głosem swojego pokolenia, nie chciałbym się tak czuć w najmniejszym stopniu. Subiektywnie po prostu staram się robić taką muzyke, której sam chciałbym słuchać, a później daję ją po prostu do odbioru publicznego, aby zobaczyć oceny innych. Jeśli chodzi o warstwę liryczną płyty odpowiadam za nią w całości sam. Nie ma sensu tylko wykonywać czyichś tekstów jeśli chodzi akurat o ten gatunek muzyki. Tutaj „covery” jak w śpiewie za nic nie przejdą.

Jak doszło do nagrania płyty ? Zacząłeś dosyć wcześnie występować przed publicznością ? Czy płyta jest podsumowaniem dotychczasowej twórczości ?

Ta płyta to zamknięcie pewnego etapu, szczerze mówiąc bardzo słabego etapu. Robiłem ją cały rok, dlatego strasznie znudziłem się materiałem, uważam czasami, że jest ona po prostu słaba, ale chciałem ją sfinalizować, aby zamknąć w końcu coś co zacząłem. Nagrywanie jej zaczeło się po wygraniu przeze mnie przeglądu artystów rapowych w DK Mors. Wygrałem 20 godzin właśnie w tamtejszym studio nagraniowym. Inaczej ciężko by mi było uzbierać pieniądze na tak duże przedsięwzięcie. Przed szerszą publicznością wystąpiłem po raz pierwszy mając 14 lat w dębickim klubie Rio. Tak to się zaczęło.

Z muzyką hip-hopową, rapem kojarzy się bunt, ale i rywalizacja między raperami. To jakieś udowadnianie innym kolegom muzykom, że Twój przekaz jest najbardziej szczery. O co chodzi ?

Myślę, że teraz w obecnej sytuacji i dzisiejszych czasach ta rywalizacja odnosi się nie tyle co do „przekazu”, a do „techniki”. Od jakiegoś czasu szczególnie zauważylną rzeczą jest nacisk właśnie na technikę i na zgrabną zabawę słowem, ale fakt – rywalizacja od zawsze była cechą rapu i mam nadzieję, że tak pozostanie, ponieważ taka sytuacja nie pozwala osiąść na laurach i pozwala podnosić poprzeczkę coraz wyżej.

Cały wywiad w wydaniu papierowym tygodnika „Wiadomości Dębickie”.

FOT. MAREK ŚWIERCZEK

Płyty Boriego można posłuchać pod linkiem http://sendfile.es/pokaz/703410—w27u.html

12274772_1200999553249168_6138813541616174856_n